Ostatnie badania wskazują, że Polacy dużo podróżują. Oprócz wypadów po miastach Europy, coraz częściej wybierane są kierunki egzotyczne – Tajlandia, Malezja, Meksyk, Austarlia, Chile, Mauritius. Samotny wyjazd lub tylko we dwoje nie nastręcza żadnych problemów. Sprawa komplikuje się, gdy na świat przychodzą dzieci. Czy egzotyczny wyjazd z niemowlakiem to dobry pomysł? Jak się do niego przygotować? Oto kilka wskazówek.
Same zalety rodzinnego podróżowania
Wiele osób uważa, że na dwie rzeczy nie warto żałować funduszy: jest to edukacja i pozdróżowanie. To, czego doświadczymy, zobaczymy, nauczymy się zostanie nam na całe życie – ukształtuje nasze wnętrze, sposób patrzenia na świat i wrażliwość na drugiego człowieka. Podróżowanie cementuje związek, zacieśnia więzy rodzinne. Ludzie mają czas na wspólne chwile z dala od codzienności w przyjemnym otoczeniu. Wspólnie odkrywają nowe miejsca, smaki, kultury. Dla miłośników podróżowania pojawienie się dziecka lub gromadki dzieci nie stanowi problemu, ponieważ jest to ich sposób na życie. Wyobraźmy sobie malucha, który w środku zimy wylatuje z rodzicami do Tajlandii. Ma możliwość biegania na boso po ciepłym piasku, stymulując tym samym rozwój sensoryczny i ruchowy. Do tego dochodzi olbrzymia dawka witaminy D3 produkowanej przez organizm, a nie podawanej w formie tabletek. Spożywanie świeżych owoców i picie wody kokosowej obfitującej w kwas laurynowy pozytywnie wpłynie na jego odporność. Do tego dochodzi stały kontakt ze zrelaksow rodzicami. Czego chcieć więcej?
Egzotyczny wyjazd a bakterie i wirusy
Bakterie i wirusy są wszędzie. Żadne miejsce na świecie nie uchroni nas przed zachorowaniem. Warto przed egzotycznym wyjazdem udać się do lekarza o specjalizacji medycyna pozdróży. To on zaleci stosowne szczepienia. Ponadto warto zadbać o dobre ubezpieczenie, które pozwoli na ewentualne bezgotówkowe leczenie za granicą. Nikt nie zna się na tamtejszych chorobach lepiej niż specjaliści dostępni na miejscu. Nie można pozwolić, by strach przed zachorowaniem nas sparaliżował i pozbawił wyjazdu życia.
Co spakować do apteczki na egzotyczny wyjazd?
W myśl przysłowia: „kto ze sobą nosi, nikogo nie prosi”, warto pomyśleć o dobrze wyposażonej apteczce pierwszej pomocy. Apteczkę należy podzielić na dwa opakowania. Większą jej część włożyć do bagażu głównego, zaś do podręcznego zabrać jedynie lek obniżający temperaturę, węgiel, środek odkażający rany i zestaw plastów na małe skaleczenia. Na wyjazd należy zabrać także: termometr, paracetamol i ibuprofen w dawce dla dzieci, lek na zatrucie pokarmowe, elektrolity, probiotyki, środek na komary, preparat do odkażania wody, maść łagodzącą po ukąszeniach insektów, miskitiera do wózka, nocnik turystyczny, krem do opalania z wysokim filtrem, bambusowe pieluszki chroniące przed odparzeniami, kamizelkę ratunkową, plastikową strzykawkę do wyciągania wody z kokosa.
Egzotyczny wyjazd a zatrucia pokarmowe
By uniknąć zatrucia pokarmowego, trzeba się trzymać kilku żelaznych zasad. Należy jeść potrawy tylko ze sprawdzonego źródła i pić wodę butelkowaną. Ręce myć często, szczególnie przed jedzeniem. Przydadzą się także żele bakteryjne. Lepiej unikać dotykania zwierząt. Podróżując z maluchem karmionym piersią, jedzącym kaszki czy dania ze słoiczków, problem zatruć pokarmowych spowodowanych jedzeniem praktycznie nie występuje. Jeśli by już się przydarzyło, należy pamiętać, że ostre zatrucie pokarmowe może prowadzić do odwodnienia organizmu, które jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia i życia niemowląt. Podstawowym działaniem jest podawanie dużej ilości płynów, najlepiej w postaci gotowych preparatów nawadniających, które dostarczą mu odpowiedniej ilości elektrolitów. By zadbać o ochronę flory bakteryjnej przewodu pokarmowego, należy przyjmować probiotyki.
Jak przeżyć długi lot z niemowlakiem?
Loty w egzotyczne miejsca bywają długie. Nie licząc godzin spędzonych na lotnisku. Do bagażu podręcznego należy włożyć gry i zabawki, które zajmą dziecko podczas lotu. Warto też zadbać o odpowiedni prowiant. Jedzenie na czas podróży to podstawa dobrego samopoczucia. Najlepsze wydaje się mleko matki, ponieważ ma właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe oraz przeciwgrzybiczne. Mama powinna założyć wygodne ubranie, by można było karmić dyskretnie i na żądanie – zwłaszcza podczas lądowania i startowania. Jeśli dziecko karmione jest butelką, należy zabrać, w miarę możliwości, kaszki, których nie trzeba rozrabiać z wodą. Jeśli jest taka sposobność, zamówić kołyskę. Dobry humor rodziców także pomoże w przetrwaniu długiej podróży.
Pobyt w egzotycznym miejscu
Lecąc w tropiki z niemowlakiem, trzeba wcześniej zaplanować pewne udogodnienia w czasie wyjazdu. Będąc jeszcze w Polsce, należy upewnić się, czy hotel ma łóżeczka turystyczne i je zarezerwować mailowo. Zwykle nie jest za to podbierana żadna opłata. Rzeczy codziennego użytku takie jak pieluchy, mokre chusteczki, jedzenie w słoiczkach można kupić na miejscu. Podobnie jest z zabawkami na plażę lub dmuchanymi akcesoriami. Najlepiej zaopatrzyć się w nie w kraju docelowym. U dzieci odpieluchowanych bardzo przydaje się turystyczny nocniczek. Publiczne toalety pozostawiają wiele do życzenia. Po co narażać dziecko na niepotrzebny stres i zarazki. Do wyposażenia nocniczka należy dołączyć silikonowy wkład i woreczki na odchody. Ponadto trzeba pamiętać, że słońce w egzotycznych miejscach jest bardzo ostre. By nie przesiedzieć całego wyjazdu w hotelu, pomocny okazuje się kąpielowy kombinezon z długimi rękawkami i nogawkami, który chroni przed promieniowaniem UV. Często do niego dołączana jest czapeczka o podobny właściwościach. Jeśli chodzi o insekty w tropikach, dobrze malucha ochroni moskitiera montowana do wózka.
Zdjęcia: https://pixabay.com/pl/