Chociaż świadomość konsumencka cały czas wzrasta, to nadal bagatelizujemy obecność szkodliwych substancji zawartych w naszym codziennym pożywieniu. Ponadto nie wszyscy wiemy, iż o niektórych dodatkach nie jesteśmy poinformowani na etykiecie. Poznaj prawdę o popularnych produktach, które tylko pozornie wydają się zdrowe i pełnowartościowe.
„Wielu ciężkim chorobom udałoby się zapobiec, konsekwentnie rezygnując z użycia pestycydów” – Jay Feldman
W 2016 roku obiegła nas informacja przekazana przez Europejski Urząd do spraw Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) traktująca o tym, że podgrzany olej palmowy do temperatury 200 stopni Celsjusza jest prawdopodobnie substancją rakotwórczą. Warto podkreślić, iż olej palmowy stosowany jest w wielu produktach spożywczych, gdyż jest tańszy od oleju słonecznikowego i oleju rzepakowego. Dotychczas uważano, że oleje roślinne to jeden z najbardziej stabilniejszych produktów w zakresie rozpadu cząstek wywołujących problemy zdrowotne. A przecież takie artykuły, jak frytki herbatniki i krakersy podgrzewane są do naprawdę wysokich temperatur. Mrożona pizza również jest podgrzewana przed spożyciem.
Mrożona pizza również jest podgrzewana przed spożyciem.
Psucie produktów w glebie
Psucie produktów żywnościowych zaczyna się już w glebie. W rolnictwie na szeroką skalę używane są środki owado- i chwastobójcze. Jednym z nich jest glifosat. Ten środek jest bazą wielu opryskiwaczy dostępnych w Polsce. Wiele badań dowiodło, iż glifosat może być przyczyną rozwoju chorób nowotworowych. Dlaczego zatem takie środki są dostępne i powszechnie używane? Problemem jest określenie przyjmowane za pewnik przez wiele organizacji – dawka czyni truciznę. Naukowcy określają tak zwaną dopuszczalną dawkę. Nikt jednak nie określa, jak substancja szkodliwa oddziałuje na organizm w perspektywie długofalowej.
Jakie trucizny kryją się w naszych ulubionych artykułach żywnościowych?
Nie trzeba długo szukać. Weźmy pod lupę takie produkty, jak sałata, szpinak, czekolada i owoce morza. Te jakże „zdrowe” artykuły mogą zawierać kadm, który jest metalem ciężkim. Dostaje się do powietrza przez spaliny i nawozy sztuczne. Jego nadmiar w organizmie ludzkim prowadzi do uszkodzenia nerek, wątroby oraz kości.
Wołowina, jajka, napoje marchwiowe, a także banany mogą zawierać kwas benzoesowy. Kryje się pod określeniem E 210. Kwas benzoesowy wchodzi w destrukcyjną reakcję z witaminą C. Nadmierne ilości kwasu benzoesowego mogą być przyczyną wielu nowotworów.
Przyjrzyjmy się teraz takim produktom, jak whisky, słodycze, piwo, ciemne pieczywo, ocet. Te artykuły żywnościowe mogą zawierać karmel. Karmel stosowany jest w przemyśle spożywczym jako barwnik. Odmiana karmelu – karmel amoniakalny (E 150c) może mieć działanie rakotwórcze.