Jak zbudowana jest zapalniczka krzesiwowa?

on

Początki ludzkości łatwe nie były. Pojawienie się ognia stanowiło efekt zjawisk przyrodniczych, ale człowiek pierwotny nie chciał zawsze czekać na przychylność natury i zaczął podejmować działania, mające doprowadzić do powstania płomienia. Przypuszczalnie pierwsze udane próby, jak to przeważnie bywa, stanowiły przypadek. Lata mijały, wszelkie techniki doskonalono, aż do czasów współczesnych, gdy cały proces wzniecania płomienia zamyka się w szybkim ruchu kciuka.

Od krzesiwa do wygodnych rozwiązań

Do uzyskania ognia używano drewna, pocierając dwa kawałki o siebie, lecz później w drodze ewolucji odkryto krzesiwo, narzędzie starsze od zapałek. Jak nazwa wskazuje, służyło do krzesania. Krzesanie to czynność, w wyniku której uderzenie żelazem o kamień dawało iskry. Nawet zatem, gdy opracowano w miarę skuteczną metodę otrzymania iskier, wymagało to wprawy i wysiłku. Obecnie płomień powstaje zdecydowanie łatwiej i nie potrzeba ku temu szeregu działań, a jednego prostego ruchu.

Budowa i specyfika zapalniczki krzesiwowej

Zapalniczki to niebywale komfortowe rozwiązanie. Na rynku dominują modele krzesiwowe, które poprzez swoją budowę nawiązują do tradycyjnego narzędzia. Wyposażone są bowiem w niewielkie kółko o ząbkowanej strukturze, jakie określa się właśnie mianem krzesiwa. Oczywiście samo krzesiwo to zbyt mało, by móc cieszyć się widokiem dającej ciepło i blask świetlistej formy.

Ponadto zapalniczka krzesiwowa musi być wyposażona w kamień. Niezbędne do działania jest również paliwo, mogące występować zarówno w postaci gazu, jak i benzyny. Palną substancją wypełnia się korpus, jaki wykonany został z tworzywa sztucznego lub metalu. Co istotne, korpusu nie wypełnia się w całości, a takie rozwiązanie wiąże się z większym bezpieczeństwem użytkowania – pełne napełnienie w połączeniu ze wzrostem temperatury mogłoby wywołać wybuch.

Zapalniczki można powtórnie napełniać substancją, a tym samym przedłużyć ich żywotność. Bywają wykorzystywane jako nośnik reklamy, a inne ze względu na niekonwencjonalny design trafiają w gusta kolekcjonerów.

Dodaj komentarz