Podróżuj z dzieckiem bez problemów choroby lokomocyjnej

W związku ze zbliżającym się dniem Wszystkich Świętych warto poruszyć tematykę związaną z komfortem podróży. Ten refleksyjny czas spędzamy również w samochodzie. W trasę zabieramy także dzieci, które cierpią przez nieprzyjemne objawy choroby lokomocyjnej. Jak ulżyć dziecku i sobie podczas podróży? Zanim poruszę główne zagadnienie tekstu, warto odpowiedzieć na pytanie: co tak naprawdę wywołuje chorobę lokomocyjną?


Kwestia błędnika

Choroba lokomocyjna dotyka w większości przypadków dzieci. W dzieciństwie również na nią chorowałam. Chociaż uwielbiałam rodzinne wycieczki samochodowe, sama podróż była momentami diablo koszmarna. Każdy z nas buduje w mózgu mapę i obraz aktualnego stanu ciała. Bodźcami wychwytywania różnych informacji są oczywiście zmysły. Za właściwą postawę i znakomite samopoczucie odpowiada błędnik – narząd równowagi znajdujący się w uchu wewnętrznym. Jeżeli do mózgu docierają sprzeczne sygnały, wówczas zaczynamy cierpieć przez różne symptomy nazywane chorobą lokomocyjną. Najczęściej pojawia się ból głowy, kołatanie w sercu, dezorientacja, uczucie rozbicia, nudności, które mogą doprowadzić do wymiotów. W skrajnych przypadkach osoba z tym schorzeniem może nawet omdleć. Dlaczego jednak dochodzi do emisji nieprawdziwych danych?

Problemem jest przede wszystkim sama jazda autem. Nasz błędnik interpretuje, że ciało podczas podróży znajduje się w spoczynku. Jest w tym oczywiście racja, jednak oczy wysyłają do mózgu informację o ciągłym poruszaniu się. Chociaż błędnik nadal „trwa w przekonaniu” o bezruchu, to jednak odczuwa lekkie dygnięcia głowy wywołane ruchem pojazdu. Wówczas dochodzi do podrażnienia narządu ruchu, czego efektem są najczęściej zawroty głowy. Może również pojawić się oczopląs, a same objawy choroby lokomocyjnej utrzymują się chwilę po zatrzymaniu samochodu.

dziecko2

Długotrwała podróż może być niebezpieczna dla dziecka w kontekście kinetozy (inna nazwa choroby lokomocyjnej). Zawroty głowy i uczucie otępienia prowadzą do odwodnienia się organizmu. Jeżeli dziecko jest na tyle małe, że musi podróżować w foteliku, wybierzmy taki rodzaj wyposażenia, by podczas prowadzenia auta amortyzował wstrząsy. Dieta również ma istotne znaczenie. Nie karmy malucha słodyczami. Przed podróżą można zjeść lekki posiłek lub nawadniający owoc. Przed każdą podróżą można podać lek na chorobę lokomocyjną. Jak działa taki preparat?

Lek na chorobę lokomocyjną

Najbardziej popularnym i polecanym produktem jest Aviomarin. W swym składzie posiada substancję czynną – dimenhydraminę, która ma działanie przeciwwymiotne oraz przeciwuczuleniowe. Początek działania leku występuje już po trzydziestu minutach. Wpływ preparatu na ludzkie ciało utrzymuje się przez czas od trzech do sześciu godzin po podaniu.

aviomarin

Źródło: ebabynews.pl

Dawkowanie Aviomarinu u dzieci

WIEK ZALECANA DAWKA MAX DAWKA
14+ lat 1-2x tabletki

 

W razie konieczności można ją powtarzać co 4 do 6 godzin

8x tabletek

 

Maksymalna dawka dobowa

6-14 lat 1x tabletka

 

W razie konieczności można ją powtarzać co 6 do 8 godzin

3x tabletki

 

Maksymalna dawka dobowa: nie przekraczać 5 mg/kg masy ciała, nie więcej niż 150 mg.

Tabela pobrana ze strony: http://aviomarin.com.pl/aviomarin-lek-otc

 

Dodaj komentarz